W wyniku włamania na stronę internetową Uniwersytetu Otwartego UW zostały upublicznione poufne dane osobowe studentów i wykładowców, jak m.in.  numer dowodu osobistego, PESEL, adres, czy informacje o zobowiązaniach finansowych za edukację wobec instytucji.

Odpowiedzialna jest za to grupa hakerów, podpisujących się pod swoimi dokonaniami jako devilteam, którzy wykorzystali moment aktualizacji strony, aby dokonać na niej swoich modyfikacji. Zewnętrzna firma, która wykonała witrynę podkreśla, iż  nie jest możliwe, aby luka w zabezpieczeniach pojawiła się bez ingerencji z zewnątrz, a cała sprawa nabrała tym samym charakteru przestępstwa. Dokładne przyczyny, dla których umożliwione zostało włamanie się na stronę są obecnie badane, zarówno przez policję, jak i przez jej twórców. Jednocześnie władze uczelni zapewniają, iż złożyły w tej sprawie doniesienie do prokuratury, a początkowo zablokowana strona i znajdujące się na niej dane są już bezpieczne.

Źródło: http://technologie.gazeta.pl

Zobacz także: