Ponad dwa lata temu, w styczniu 2012 roku, miał miejsce największy protest w dziejach Internetu. Znany pod nazwą „The Black-Out Day” protest, wymierzony przeciwko SOPA/ACTA poparły tacy giganci jak Google, Wikipedia czy WordPress wraz z wieloma innymi firmami. Wskutek działań środowisk internetowych, rząd tak zmienił prawo, by inwigilacja była możliwa a monitorowanie miliardów połączeń i śledzenie milionów urządzeń odbywało się legalnie.

Dziś wielu ludzi wraz z ponad 300 organizacjami non-profit obchodzi „The Day We Fight Back, w którym wspierają stosowanie międzynarodowych praw człowieka w nadzorze nad komunikacją:

„Aby państwa mogły spełnić swoje zobowiązania względem praw człowieka w zakresie nadzoru nad komunikacją, powinny działać w zgodzie z Zasadami opisanymi poniżej. Zasady te dotyczą nadzoru nad własnymi obywatelami i działań na własnym terytorium oraz form nadzoru nad osobami znajdującymi się poza granicami. Zasady te powinno stosować się niezależnie od tego, czy nadzór jest stosowany w celu egzekwowania prawa, zapewnienia bezpieczeństwa publicznego czy jakichkolwiek innych celów służących regulacji życia społecznego. Dotyczą one zarówno zobowiązania państwa do respektowania oraz wykonywania praw jednostki, jak i zapewnienia ochrony jednostki przed pozapaństwowymi aktorami, także korporacjami. Sektor prywatny ma taki sam obowiązek, aby szanować prawa człowieka, zwłaszcza biorąc pod uwagę jego rolę w projektowaniu, tworzeniu oraz rozpowszechnianiu technologii, dostarczaniu narzędzi umożliwiających komunikowanie się oraz jego współpracę z organami państwowymi stosującymi nadzór. Mając to na uwadze należy pamiętać, że Zasady opisane w dokumencie dotyczą zobowiązań państw.”

Popieracie tego typu postulaty? Jeżeli tak, swoje poparcie można wyrazić tutaj.

Zobacz także: