Trojan na linuksa – w końcu? utworzone przez admin-new | sie 29, 2012 | Ciekawostki | 0 komentarzy Komputery działające w oparciu o dystrybucje linuksa (np. Ubuntu, Fedora, OpenSUSE, etc.) dotychczas uważane były za bezpieczne w 100%. Pojawił się jednak trojan o nazwie BackDoor.Wirenet.1, który wykrada dane użytkowników. Działanie trojana polega na wykradaniu haseł z różnych aplikacji (np. zapisanych w przeglądarce, w programach pocztowych), działa także jako keylogger, czyli program zapisujący wszystko co wpiszemy na klawiaturze. Wszystkie zebrane na komputerze użytkownika dane BackDoor.Wirenet.1 przesyła na zdalny serwer. Na razie złośliwa aplikacja jest badana i nie wiele wiadomo na temat sposobu w jaki się on instaluje na komputerze użytkownika, najprawdopodobniej wymaga on uruchomienia przez nieświadomego zagrożeń użytkownika. Trojan działa także na komputerach firmy Apple. Jak się ustrzec? Aby uchronić swój komputer wystarczy nie instalować oprogramowania z podejrzanych źródeł. Jak sprawdzić czy się zainfekowałem? Jak donoszą zainfekowani użytkownicy, trojan ten tworzy w katalogu domowym swój własny katalog ~/WIFIADAP. Kopiuje do niego całą zawartość katalogu domowego użytkownika. Aby upewnić się, czy się nie zainfekowaliście, sprawdźcie, czy w katalogu domowym nie znajduje się katalog „WIFIADAPT”? źródło: drweb.com Zobacz także: Kiedy stracisz swój smartfon na wakacjach… Nie bądź ekshibicjonistą, czyli ustawienia prywatności na Facebooku (część 2) Ukradli Ci smartfon? Możesz się zemścić… Prześlij komentarz Anuluj pisanie odpowiedziTwój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *Komentarz * Nazwa E-mail Witryna internetowa Zapamiętaj moje dane w tej przeglądarce podczas pisania kolejnych komentarzy. Δ