Twórcy niektórych aplikacji na Facebooku, przez okres 6 miesięcy nie będą mogli z nim współpracować. Okazało się, iż dzięki odkryciu luki w jednej z przeglądarek dochodziło do sprzedaży danych posiadaczy kont, w tym ich list kontaktowych.

Sprzedawane dane użytkowników miały służyć tworzeniu lepiej ukierunkowanych kampanii reklamowych. Ponieważ jest to niezgodne z polityką Facebooka (Facebook nie miał nic wspólnego ze sprzedażą tych danych) serwis ten podjął właściwie działania, mające na celu wyeliminowanie takich sytuacji. Problem został zasygnalizowany twórcom przeglądarek internetowych, które umożliwiły dostęp do niektórych danych. Facebook mając na uwadze prywatność użytkowników wprowadził zapis do regulaminu, mówiący o tym, że żadne dane o konkretnych użytkownikach nie będą mogły opuścić danej aplikacji.

Źródło: brisbanetimes.com.au

Zobacz także: