Codziennie na łamach różnej maści serwisów internetowych, portali, for spotykamy się z ogromną falą hejtu w komentarzach, niejednokrotnie też w artykułach. Polski Internet jest wypełniony hejterami. Organizowane były już najróżniejsze akcje, żeby polskim internautom uświadomić ten problem (przykład eksperymentu/prowokacji z Grażyną Żarko).

Naczelny Sąd Administracyjny orzekł ostatnio, że udostępnienie danych internauty może nastąpić nie tylko na wniosek sądu i organów ścigania (tak jak było do tej pory), ale także na wniosek firmy lub osoby fizycznej. Ma to na celu powstrzymanie fali nienawistnych komentarzy w sieci. Jak prawo to będzie egzekwowane, czy coś zmieni, czy administratorzy serwisów będą chcieli dobrowolnie przekazywać dane użytkowników swoich stron, czy będą przy tym zachowane przepisy o ochronie danych osobowych wykluczające możliwe nadużycia – czas pokaże. Wiadome jest, że z dnia na dzień po wprowadzeniu takich przepisów nie odczujemy zmiany – aby hejterzy przestali hejtować trzeba czasu i mądrego egzekwowania nowego prawa.

Zobacz także: