W Internecie pojawiły się strony „gwarantujące” złożenie wirtualnych kondolencji w zamian za wysłanie SMS-a o wartości kilkudziesięciu złotych.

Już kilka chwil po tragedii w Smoleńsku pojawiły się strony takie, jak: Zlozkondolencje.pl. Oferują one dodanie swoich kondolencji do Historycznej Księgi Kondolencyjnej, która miałaby być codziennie składana przed Pałacem Prezydenckim.

Według polskiego prawa działanie serwisu jest legalne i UKE nie posiada narzędzi pozwalających na ukrócenie tego procederu. Wynika to z faktu, że na stronie jest wprost podana cena SMS-a będącego opłatą za usługę.

Administratorem Zlozkondolencje.pl jest AFS Ltd. ze… Związku Komorów, państwa położonego na wyspach Oceanu Indyjskiego, nieopodal wybrzeży Afryki. – To niedopuszczalne zarobkowanie na nieszczęściu i żerowanie na emocjach Polaków, które muszą znaleźć upust, także w internecie – komentuje Anna Streżyńska, prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej.

Jak dodaje serwis wyborcza.pl: cenę SMS-a można rozpoznać po numerze, na który się się go wysyła. Cyfra po siódemce oznacza koszt SMS-a netto. Wiadomości wysłane na numery zaczynające się od cyfr 70 ** (*) kosztują mniej niż 1 zł. Numery zaczynające się od cyfr 71 – 1,22 zł z VAT. Ale już na numer 79 ** (*) – 9 zł plus VAT. Możemy się także spotkać z numerami zaczynającymi się od 9. W tym przypadku usługa będzie kosztować ponad 10 zł, a kolejne dwie cyfry po dziewiątce to cena SMS-a bez VAT. Np. wiadomość wysłana na numer 925 ** (*) kosztuje 25 zł plus VAT.

Źródło: wyborcza.pl

Zobacz także: