Na Facebooku ruszył Malware Checkpoint, który umożliwia użytkownikom tego portalu sprawdzenie czy dany komputer nie jest zainfekowany złośliwym oprogramowaniem. Problem polega jednak na tym, że próba sprawdzenia stanu swojego komputera kończy się…zablokowaniem konta. W ten sposób portal prewencyjnie uniemożliwia zalogowanie się do swojego profilu, zanim nie uruchomimy oprogramowania antywirusowego. Widocznie Facebook wyszedł z założenie, że skoro ktoś chce sprawdzić swój sprzęt, to znaczy, że ma jakieś obawy. Więc bez pytania o zgodę użytkownik taki zostaje odcięty od tego największego portalu społecznościowego.

Na Facebooku regularnie pojawiają się filmiki, które zachęcają do przechodzenia na podejrzane serwisy. Zawsze są one opisane w atrakcyjny sposób i cieszą się szaloną popularnością. Najczęściej są to jednak oszuści, którzy próbują wymusić od nas dane osobowe. Facebook wreszcie zauważył ten problem, ale rozwiązanie go pozostawia wiele do życzenia.

Poniżej przedstawiamy procedurę sprawdzania przez Facebooka.

Facebook poprosił nas o ponowne wpisanie hasło, co bez zastanowienia zrobiliśmy,

aby sprawdzić czy oszuści nie wgrali nam złośliwego oprogramowania.

Jakież było nasze zdziwienie kiedy okazało się, że nasz komputer jest zainfekowany!

Z niemałym zdziwieniem ruszyliśmy do jego usuwania.

Na szczęście szybko się okazało, że nasz komputer jest już bezpieczny.

Jednak dla pewności postanowiliśmy ponownie sprawdzić czy wszystko w porządku.

Naszym oczom ukazał się taki komunikat:

Okazuje się, że Facebook „profilaktycznie” blokuje konto każdego, kto zechce sprawdzić swój komputer.

Nie zależnie od tego czy na sprzęcie jest wirus czy też go nie ma.

W dość rygorystyczny sposób zmusza użytkowników do dbania o swoje bezpieczeństwo.

Efekt prosty: nie masz oprogramowania antywirusowego, to nie możesz korzystać z Facebooka.

I nawet jak nie lubimy, kiedy ktoś decyduje za nas, to koniecznie trzeba dbać o swoje bezpieczeństwo.

Zobacz także: