SEO poisoning – co to takiego? utworzone przez admin-new | wrz 14, 2011 | Ciekawostki | 0 komentarzy Aby skutecznie chronić swój komputer przed rozmaitymi wirusami czy atakami hakerów, niezbędne są odpowiednie nawyki pracy, ale również i wiedza, którą należy stale pogłębiać. Dzisiaj przedstawimy kolejną z form cyberataków, znaną już w środowiskach informatycznych i niestety bardzo skuteczną – SEO poisoning. Korzystanie z wyszukiwarek to norma. Większość z nas najczęściej przegląda do trzech stron wyników, które się pojawiają po wpisaniu poszukiwanej frazy. Dlatego wiele firm korzysta z pozycjonowania swoich stron (Search engine optimization, SEO), aby były prezentowane w wynikach wyszukiwania jak najwyżej dla kluczowych słów i fraz. Zjawisko SEO poisoning polega na wykorzystaniu tych haseł przez hakerów, aby linki odsyłające do złośliwych stron były wyżej w wynikach wyszukiwania niż strony zaufane. Oprócz przekierowywania ruchu na zainfekowane strony, metoda SEO poisoning dotyczy zamieszczania złośliwego kodu na zaufanych stronach. To kolejny sposób działania hakerów zwany cross-site scripting (XSS). Wyniki znajdujące się wysoko w wyszukiwarce często również są traktowane przez użytkowników jako te „bezpieczniejsze” i bardziej odpowiadające celom ich poszukiwań, co niestety w tym wypadku może być zgubne. Ataki cyberprzestępców przy użyciu metody SEO poisoning często są zakończone sukcesem, ponieważ hakerzy błyskawicznie reagują na gorące tematy pojawiające się w Sieci, które zainteresują sporą część internautów. Przed SEO poisoning można się ustrzec. Przede wszystkim nie należy klikać w podejrzanie wyglądające linki. Warto również korzystać z dodatków do przeglądarek internetowych, które uniemożliwią działanie złośliwych skryptów i zabezpieczyć komputer skutecznym programem antywirusowym lub odpowiednim pakietem bezpieczeństwa. Źródło: http://www.infosecurity-magazine.com/ Zobacz także: „Dziecko w sieci”, czyli edukacja najmłodszych w Internecie o Internecie Smartfonowy dekalog, czyli poradnik jak zabezpieczyć swój telefon Nie bądź ekshibicjonistą, czyli ustawienia prywatności na Facebooku (część 1) Prześlij komentarz Anuluj pisanie odpowiedziTwój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *Komentarz * Nazwa E-mail Witryna internetowa Zapamiętaj moje dane w tej przeglądarce podczas pisania kolejnych komentarzy. Δ