Czyli jak cyberprzestępcy oszukują osoby poszukujące pracy. Można o tym przeczytać na stronie Kaspersky Lab.

Współcześni oszuści internetowi nie przebierają w technikach, jeśli celem jest wyłudzenie pieniędzy. W ostatnim czasie eksperci Kaspersky Lab zaobserwowali w Internecie ciekawy przykład oszustwa, którego ofiarą padają osoby poszukujące pracy.

Cyberprzestępcy swoje ofiary wybierają spośród użytkowników zarejestrowanych na portalach z ofertami pracy. Wysyłają na ich adresy e-mail propozycje pracy, które na pierwszy rzut oka wyglądają bardzo wiarygodnie. Ale to wrażenie może być bardzo mylące. Przykładowa wiadomość wygląda tak:

 [W tłumaczeniu: „Witam, firma AlfaBiznes-Invest prowadzi nabór pracowników na stanowisko pomocnika redaktora. Aby uściślić dane dotyczące Państwa kandydatury, proszę wejść na naszą stronę alfa-invest-job.ru. Kiedy otrzymają Państwo wyniki, proszę je przesłać na nasz adres e-mail, a my skontaktujemy się z Państwem w celu ustalenia szczegółów współpracy”]

Na początku należy przejść rozmowę kwalifikacyjną online. Jednak po odpowiedzeniu na ostatnie pytanie wcale nie pojawia się obiecany wynik, ale instrukcja, zgodnie z którą należy wysłać dwa SMS-y na podany numer w celu otrzymania indywidualnego kodu. Przykładowo jeden taki SMS kosztuje 300 rubli [ok. 33 PLN, przyp. tłum.], a informacja o cenie jest sprytnie ukryta w długim i nudnym regulaminie, który użytkownicy rzadko czytają w całości. Ale najważniejsze jest to, że nawet jeśli dana osoba spełni wszystkie wymagania i tak nie otrzyma tego, co jej obiecano, a pieniądze wpłyną na konto oszusta.

„Niestety oszustwa za pomocą SMS-ów są bardzo popularne (…). Oszuści wykorzystują słabość użytkowników i ich brak wiedzy o istniejących rodzajach oszustw. Dlatego zanim zdecydujemy się na podobną usługę, należy dokładnie zapoznać się z treścią regulaminu i sprawdzić cenę SMS-a” – radzi Andriej Kostin, ekspert Kaspersky Lab.


Źródło:

http://www.kaspersky.ru/

Zobacz także: