Dostałeś maila z Facebooka z informacją, że ktoś Cię oznaczył na zdjęciu? Uważaj, bo to najprostszy sposób, żeby zarazić swój komputer złośliwym oprogramowaniem. W sieci pojawiał się kolejny malware, który wyłudza od nas dane.

Mail, który trafia do naszej skrzynki wygląda identycznie, jak ten z Facebooka. Nie wzbudza naszych podejrzeń i klikamy bez zastanowienia. Jeżeli jednak przyjrzymy się dłużej, to zauważymy, że w adresie e-mail jest o jedno „o” za dużo. Kolorystyka i czcionka są idealnie odwzorowane jak na Facebooku. Pokazuje to, jak bardzo należy być czujnym, aby nie paść ofiarą oszustów.

Po kliknięciu w przysłany link nie zostajemy przeniesieni na oficjalną stronę Facebooka, ale na stronę, gdzie czyha na nas skrypt ze złośliwym oprogramowaniem.  Kilka sekund później użytkownik zostaje przeniesiony na portal społecznościowy. I zaledwie te kilka sekund wystarczą oszustom, żeby zainfekować nasz komputer. Po chwili użytkownik trafia na oficjalną stronę Facebooka. A po wejściu na nasze konto okazuje się jednak, że nikt nie otagował naszego zdjęcia.

Jeżeli miałeś taką sytuację, to lepiej wstrzymaj się z zakupami przez internet czy odwiedzaniem stron, gdzie należy podać swój login i hasło albo inne poufne dane.

Upewnij się, że masz najnowsze oprogramowanie antywirusowe i anty-spyware oraz  zaporę ogniową „firewall”. Konieczne będzie także wykonanie scanowania komputera, aby sprawdzić czy jest zainfekowany. Po upewnieniu się, że nasz sprzęt jest bezpieczny, możemy z niego korzystać bez obaw.

Dostając jakikolwiek maile warto więc poświęcić kilka sekund na sprawdzenie czy w wiadomości nie ma nic podejrzanego.


Źródło: http://www.net-security.org

Zdjęcie: http://www.net-security.org

Zobacz także: